Bóg, jedność i intymność w związku – czyli jak budować związek?

Bóg, jedność i intymność w związku

 

Cytat tygodnia: „Prawdziwa miłość zaczyna się wtedy, gdy niczego w zamian nie oczekujesz”

                                                                                                                                       Antoine De Saint – Exupery

 

Z pewnością mogę stwierdzić, że każdy z nas pragnie być szczęśliwy, każdy z nas pragnie udanego związku. Pozostaje pytanie czy wiemy, co trzeba robić, aby osiągnąć to szczęście może jedność i intymność w związku?

 Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co lub kto daje Ci szczęście?

Fundamentem na którym możesz budować swoje małżeństwo jest Pan Bóg, który stworzył nas z miłości do miłości, który nieustannie zabiega o nasze względy. Gdy jako małżonkowie mamy taki fundament, to możemy być pewni, że gdy przyjdą wichury czy burze, nasz dom się ostoi. W przypadku kiedy brak jest tego fundamentu, każdy dom zbudowany na piasku prędzej czy później się rozpadnie. Gdy wstępujesz w związek małżeński, bądź wstępowałeś składasz/składałeś przysięgę współmałżonkowi biorąc za świadka Boga, który błogosławi na nową drogę życia. Zapraszając Boga do swojego małżeństwa możesz być pewien, że grunt na którym będziesz budować swój związek jest stabilny. Możesz wtedy stawiać filary podtrzymujące życie małżeńskie.

Rozwiązania dla Twojego małżeństwa

Na wesele w Kanie Galilejskiej zaproszono Jezusa i Jego matkę oraz uczniów (Ewangelia św. Jana 2,1-11) i wszystko byłoby pięknie, gdyby młodym nie zabrakło wina. Jezus jako Bóg jest obecny w życiu człowieka, w sposób szczególny w ważnych dla niego chwilach.  Bóg przychodzi na zaproszenie, nie manifestuje swojej potęgi czy siły, ale przychodzi w cichości, po to aby współpracować z człowiekiem, aby mu błogosławić w tym ziemskim życiu.  Nie ma takiej przestrzeni, dziedziny życia do której Jezus nie chce przyjść, pozostają puste te przestrzenie, do których nie zaprosimy Jezusa.

Wydarzenie z Kany Galilejskiej powtarza się  w każdym małżeństwie. Wszystko zaczyna się wspaniale, z radością z nadzieją, że zawsze tak będzie, jednak czasem z winy małżonków coś się psuje. Czasem okoliczności, które przychodzą na młodych małżonków wprowadzają zamieszanie i zamęt.  Wino na weselu podsycało atmosferę  szczęścia i radości, gdy zabrakło wina małżeństwo było skazane na konkretny problem, który zaburzyłby ich życie małżeńskie.

Tak samo jest z małżonkami, którzy budując swoje małżeństwo, często bazują tylko na tym co posiadają po ludzku. Niestety radość, entuzjazm z czasem mijają, wtedy przychodzi szara rzeczywistość.  Małżonkowie popadają w rutynę, w oziębłość do siebie nawzajem i o własnych siłach nie są wstanie tego zmienić. Ewangelia podaje nam konkretną wskazówkę. Potrzeba nam zaprosić Jezusa na swoje gody. Mając Jezusa blisko siebie – można być pewnym, że nic nam nie zabraknie. Mając Jezusa jako fundament małżeństwa, możemy być pewni, że Bóg będzie błogosławił nam, przy stawianiu filarów, które podtrzymają nasze życie małżeńskie.

Co trzeba robić, żeby osiągnąć szczęście w małżeństwie?

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co lub kto daje Ci szczęście? Teraz już wiesz kto daje szczęście, na kogo zawsze możesz liczyć, kto nie zawiedzie, do kogo możesz zwrócić się gdy będziesz potrzebować pomocy. Trzeba jednak wykonać ten krok, jakim jest zaproszenie Boga do życia.

Można by postawić kolejne pytanie, to w takim razie od czego zacząć? Odpowiedź jest prosta, potrzeba nam zacząć od osobistej relacji z Bogiem. Modlitwa to nic innego jak rozmowa dialog z Bogiem, podczas którego poznaje jaki jest. To od Niego mogę uczyć się jak kochać, przebaczać i jak być wsparciem dla współmałżonka. Przyjęcie Ewangelii do swojego życia i życia nią prowadzi do jedności w relacji z Bogiem i współmałżonkiem. Przyjmowanie od Jezusa, tego co dla nas pozostawił – sakramenty, wspólnota Kościoła, daje nam miejsce, z którego możemy nieustannie czerpać. Jezus chce być przyjacielem, który jest i wspiera, który daje siłę, który Cię umacnia i pokazuje jak stawiać filary życia małżeńskiego.

Filary życia małżeńskiego – komunikacja i intymność

Jednym z takich filarów jest dobra komunikacja między współmałżonkami (o tym jak ją tworzyć możesz przeczytać tutaj). Komunikacja jest bardzo ważnym elementem tworzącym więź między małżonkami. Można powiedzieć, że bez komunikacji nie ma relacji. Kolejnym filarem tworzącym udane małżeństwo jest intymność, którą możemy rozpatrywać w dwóch aspektach.

Po pierwsze intymność fizyczna, pobudzająca nasze zmysły do bycia fizycznego dla współmałżonka. Po drugie intymność relacji, w której doświadczamy bliskości serca, pragnień, wspólnego działania. Intymność fizyczna powinna być zarezerwowana tylko dla współmałżonka, z kolei intymność relacji – może rozlewać się na inne osoby. Intymność relacji polega na pewnym przywiązaniu się do siebie, dzięki któremu podejmujemy się wszelkich pozytywnych działań czy kroków, aby nasze małżeństwo było jeszcze lepsze, aby nasza relacja jeszcze bardziej się pogłębiała.

Istotą intymności małżonków jest powrót serca do serca, czyli powrót do jedności.

Zobacz Bóg poprzez tą sytuację na weselu w Kanie Galilejskiej, uczy małżonków troski o wspólne dobro, troski o siebie nawzajem, kochać tak, aby współmałżonkowi niczego nie brakowało, przede wszystkim, żeby nie brakowało mu naszej miłości. Jak więc budować intymność relacji, aby rozwijała nasz związek? Oto kilka przykładów:

  • Przede wszystkim tworzyć przyjazną atmosferę w związku (nie patrzę żeby współmałżonek pierwszy zaczął budować dobrą atmosferę, ale ja pierwszy wychodzę z inicjatywą)
  • Przyjęcie współmałżonka jako części mojego życia, o którą powinienem dbać
  • Dzielenie się wszystkim co mam i co mnie stanowi, a więc dobra materialne, przeżycia, emocje
  • Przyjęcie współmałżonka jako swojego sojusznika, a nie wroga
  • Akceptacja pełna współmałżonka (przyjęcie wszystkich zalet, ale też i wad)
  • Wzbudzenie w sobie pragnienia, aby chcieć dobra dla drugiego
  • Szacunek i życzliwość – te dwie postawy powinny nami kierować
  • Wsparcie – bycie wtedy kiedy współmałżonek przeżywa trudności
  • Pomimo odmiennego zdania, wzbudzać w sobie chęć zrozumienia męża/żony
  • Spojrzenie na współmałżonka przez docenianie
  • Dążenie do wspólnych decyzji i szukania razem rozwiązań

Budowanie intymności relacji nie trwa kilka dni, tygodni, czy miesięcy, ale może trwać wiele, wiele lat. Warto jednak podjąć ten trud, aby budować lepsze relacje. Nikt z nas nie zawalczy o nasz związek małżeński, jeśli nie zrobimy tego sami. Godna uwagi jest książka ks. Krzysztofa Kralki pt. „Małżeństwo poddane Chrystusowi”, której cały rozdział poświęcony jest „Jedności w różnorodności”. Jednego możesz być pewien, jeśli zaprosisz Jezusa do swojego sakramentalnego małżeństwa możesz być pewien Jego obecności i działania. Może dziś zdałeś sobie z tego sprawę, że od wielu lat budujesz na piasku, może nie zaprosiłeś Jezusa do małżeństwa. Reasumując, zawsze możesz zacząć od nowa z Nim, z Bogiem. On pragnie Twojego szczęścia, pragnie zaspokoić wszystkie twoje braki, abyś mógł budować dobre relacje. On umocni, gdy będziesz słabł, uzdrowi, kiedy będziesz poraniony. Czy coś ryzykujesz? Tak, bardzo wiele – możesz zostać szczęśliwym współmałżonkiem, czego z całego serca Ci życzę.

Pozdrawiam, życząc błogosławionego dnia!

Dorota