Wsparcie w kryzysie małżeńskim

Wsparcie w kryzysie małżeńskim – czy warto?

Bez konkretnego wsparcia bardzo ciężko jest przetrwać kryzys. Współczesny świat bywa niezwykle trudny, szczególnie dla rodzin. Trudności w  sposób szczególny doświadczają małżonkowie, którzy narażeni na różnorakie ataki i pokusy, nie potrafią się bronić. Często małżeństwa w kryzysie nie wiedzą do kogo się zwrócić, boją się niezrozumienia, lub po ludzku nie mają już siły walczyć. To wszystko sprawia, że wiele małżeństw się rozpada, nie dając sobie szansy na naprawę sytuacji.

Kryzys małżeński nie zawsze musi się wiązać z końcem związku, ale może być początkiem nowego rozdziału wspólnego życia. Wszystko zależy od naszych decyzji i chęci naprawy relacji. Trudna sytuacja może na nas wymusić działania naprawcze, które być może zaniedbywaliśmy przez wiele lat. Może to być dla nas przebudzenie i rozpoczęcie czegoś lepszego.

Czy wsparcie może być lekarstwem na  kryzys małżeński?

Aby przetrwać kryzys i wyjść z niego umocnionym potrzebujemy konkretnego wsparcia. Konieczne jest wsparcie Bożą łaską, która jest podstawą wychodzenia z każdych trudności, ale również często niezbędny  jest ktoś, kto pomoże obiektywnie spojrzeć na daną sytuację. Dobrze by było, gdyby był to ktoś doświadczony, na przykład terapeuta lub doradca rodzinny. Warto też porozmawiać z innym małżeństwem, które ma podobne doświadczenia wychodzenia z kryzysów. Ważne jest, aby nie zostawać z trudnościami samemu, bo istnieje wtedy duże ryzyko porażki i rozpadu związku.

Gdzie szukać wsparcia?

Pomocy należy szukać przede wszystkim u ludzi wierzących, którzy opierają swoje życie na relacji z Bogiem. Niezbędna jest odpowiednia podstawa, na której możemy oprzeć nasze działanie. Jeżeli budowla się wali, to przede wszystkim powinniśmy wzmocnić jej fundamenty, a nie naprawiać dach. Bez wiary w Boga bardzo często wyjście z kryzysu małżeńskiego jest nie możliwe, ponieważ tylko Stwórca jest w stanie nauczyć nas bezinteresownej miłości i uwolnić nas od wrodzonego egoizmu.

Niewierzący terapeuci bardzo często pomagają się rozstać, zamiast ratować związek, stwierdzając, że małżeństwa nie da się uratować. Nasze doświadczenie pokazuje, że małżonkowie, którzy ratowanie swojego małżeństwa opierają na Bogu, mają dużo większe szanse na sukces. Wiele badań pokazuje, że trwałość małżeństwa jest w dużym stopniu wynikiem wspólnego mocnego systemu wartości opartego na fundamencie wiary chrześcijańskiej. Wiele tragedii małżeńskich i rodzinnych ma dziś swój początek właśnie w odejściu od tej podstawy.

Zupełnie inaczej do problemów małżeńskich podchodzą pary wierzące niż niewierzące. Małżonkowie, którzy mają dobrą relację z Bogiem, mają również dobrą relację ze sobą i lepiej radzą sobie z trudnymi sytuacjami.

Konkretne wsparcie

Wspólnota  Przyjaciele Oblubieńca uruchomiła specjalny Telefon Nadziei dla małżeństw, gdzie małżonkowie przeżywający problemy mogą porozmawiać z innym małżeństwem.

Dyżur przy telefonie pełnią doradcy rodzinni Dorota i Artur Lewtak, małżeństwo z ponad siedemnastoletnim stażem oraz rodzice trojga dzieci. Dorota i Artur są absolwentami Nauk o rodzinie (KUL) i Archidiecezjalnego Studium Życia Rodzinnego, od wielu lat zaangażowani w pomoc małżeństwom. Prowadzą rekolekcje, kursy i warsztaty dla małżeństw. Są autorami weekendowych kursów: „Małżeństwo – Ogród Pana” i „Przysięga małżeńska – taniec w objęciach Boga”. Przeprowadzili również kilka edycji dziesięciotygodniowych, autorskich warsztatów małżeńskich w lubelskich parafiach. Prowadzą małżeńskiego bloga: Małżeńskie zmagania.

wsparcie
wsparcie